czwartek, 28 marca 2013

WOLNE...

      W końcu się doczekaliśmy. Co prawda prognoza pogody... nie, lepiej to przemilczmy.
Mamy w końcu wolny czas. Czas dla siebie. W końcu odpoczniemy. Ale czy na pewno? Jeśli to zrobisz mądrze, to tak. Odpuść sobie różne postanowienia typu -przeczytam zaległą lekturę, powtórzę do egzaminu i na sprawdzian. Nie zrobisz tego - znasz się. A po świętach będziesz tylko na siebie bardziej zły. Więc odpuść. Rób to, co lubisz. Spotkaj się z kumplami, wyjdź na dwór i trochę się poruszaj. Objedzony będziesz bardziej zmęczony. Rozejrzyj się wokół siebie - nic tak nie ładuje akumulatorów jak natura. Spędź trochę czasu z rodziną - w końcu macie czas tylko dla siebie.
I uśmiechnij się.

      Jeśli znajdziesz chwilkę zajrzyj tu do nas. Spróbuj rozwiązać zadania z gimnastyki umysłu, zaprzyjaźnij się z ptakiem - (wyzywam Cię na walkę z Panią Szachalewicz - zobacz fotografować każdy może). A jeśli spędzasz święta poza domem - może nas pozdrowisz ze wsząd - byłoby miło.
        A tak na marginesie - obiecałeś sobie że się wyśpisz, bo nie musisz wcześnie wstawać? I co udało się?
Jeśli nie - to podpowiem Ci kto jest tego sprawcą.
O 3.00 rano budził Cię drozd (tak ptaki witają dzień swoim śpiewem niekiedy z dokładnością co do minuty), o 3.10 - rudzik, o 3 .15 - kos, o 3.20 - świergotek, o 3.30 - kukułka,o 3.40 - sikorka, o 3.50-  pierwiosnek, o 4.00 - zięba, o 4.20 - wilga, o 4.40 - szpak a o 10.00 -  to już trochę wściekła Twoja mama  - bo ileż można spać? Wstawaj - szkoda życia na spanie!

Brak komentarzy: